Wielki sukces inauguracyjnego spotkania Sekcji Błotnej sprawił, że pojawiła się propozycja następnej wycieczki. Tym razem samochodowo-pieszej.
W programie: zupełnie beznadziejne poszukiwanie mikołajka w Mechalinkach, spacer ku (ale nie po) Rewie Mew, wypatrywanie co ciekawszych kaczek zimujacych na zatoce przy pomocy lunety ornitologicznej, wizyta w rezerwacie Beka oraz
kawa u Krysi
Z przyczyn obiektywnych impreza musi sie odbyc za dnia. Wstępna propozycja to przyszły tydzień, co do daty dziennej myślę ostatecznie porozumiemy się w sobotę/ niedzielę.
Chętni proszeni o impulsy wstępne.
Not logged in
Ja bardzo chętnie, o ile w końcu mój samochód przestanie się buntować ( tym razem czeka mnie wymiana akumulatora;).
W sumie to jest tylko dla mnie jedna opcja, jeżeli w grę wchodzą godziny poranne -środa.
Do jutra!
w Mechelinkach poszukamy skamielin tj.robali odciśniętych w kamieniu.Podczas mojego poprzedniego tam pobytu znalazłem kamyki z odciśniętymi:gąbką,jeżowcem i muszelkami.Całkiem obiecujące plenery fotograficzne.Admin zrobi wam fotkę z dzikimi kaczkami łyskami/jak ich nie będzie,służę zastępczo swoją osobą/.